sobota, 30 grudnia 2017

Lasy Skaliskie

Brać czy nie, każdy kilogram nogi obciąża, dobra biorę

Słońce wyszło szybko, aparat się przydał. Przed wchodem wchodzę w pierwszą Świerczynę Bagienną, okazuje się nie do przejścia, wyjątkowo dużo wody w tym roku.


Zostało iść drogą, mijam kilkadziesiąt samochodów z myśliwymi, wreszcie droga wolna




Ryś to taki spryciarz co chowa zdobycz przed innymi głodomorami, ja prawie nie nastąpiłem na świeżo upolowaną sarnę przykrytą mchem i sierścią.




W takim podroście świerkowym ryś chomikuje swoje sarenki


A tu jego siedlisko z wykrotami


Niestety drogi też zalane


Borealna świerczyna na torfie bogata jest w piękne torfowce m.in. torfowiec czerwonawy



Lasy jak wszędzie nie uratowały się przed siekierą




Czym głębiej w bagna tym coraz dziczej








Sosny w borach bagiennych mają piękny pokrój i inną koronę, igły ma krótkie i stoją do góry, ja nazywam ją bagienną, to moja ulubienica







Spotkać tu można mrowiska do pasa



Przed wschodem w lesie, przed zachodem uciekam.



sobota, 16 grudnia 2017

wtorek, 12 grudnia 2017

Zieleńczyk


Mały, zwinny i jeszcze zielony. Weź i go znajdź




Wczesną wiosną bo już w kwietniu wykluwa się pierwszy z modraszków zieleńczyk ostrężyniec.






I chodź niewielki bo wielkości złotówki (i to przy rozłożonych skrzydłach) jest możliwy do znalezienia gdy zna się jego siedlisko.
Nie udało mi się zaobserwować go z rozłożonymi skrzydłami.





Dla znających rośliny (powyżej na bagnie zwyczajnym) nie trudno zgadnąć, że występuje na torfowiskach wysokich i w borach bagiennych.


Niestety wiosna to też czas węży i prawie zawsze wchodzę w siedliska zieleńczyka w gumowcach, na żmije natrafiam często. Czasem trafi się taka co nie ucieka, wręcz przeciwnie idzie na Ciebie. Jakby krzyczała spadaj z mojego kawałka spokoju.



Tam gdzie żmija tam i zaskroniec, ten na szczęście nie groźny